13 MTG 01_21 KONDYCJA FINANSOWA JEST LEPSZA, NIŻ ZAKŁADALIŚMY NA POCZĄTKU PANDEMII
KONDYCJA FINANSOWA JEST LEPSZA, NIŻ ZAKŁADALIŚMY NA POCZĄTKU PANDEMII
Za nami trudny rok, ale Tarnowskie Góry nie zwalniają tempa. W 2021 na inwestycje w mieście zaplanowano rekordowe 69 mln zł. O największych przedsięwzięciach, wsparciu dla przedsiębiorców i organizacji, a także skutkach pandemii w rozmowie z Piotrem Skrabaczewskim, zastępcą burmistrza Tarnowskich Gór.
ROZMAWIAŁA: WERONIKA HERZOG
Na początku marca minął rok od stwierdzenia pierwszego przypadku zakażenia koronawirusem w Polsce. Jaki to był rok dla Tarnowskich Gór?
Jest lepiej, niż zakładaliśmy. Rok temu zaczęliśmy opracowywać różne scenariusze. Jeden był optymistyczny, a drugi zakładał sytuację, w której dochody gminy gwałtownie spadają. Liczyliśmy się z ubytkiem rzędu nawet 30 mln zł. Ostatecznie przyjęliśmy wariant pomiędzy. Ograniczyliśmy wydatki bieżące i wydatki inwestycyjne. Realizacja niektórych inwestycji przesunęła się na kolejny rok. Szybko przyjęliśmy także uchwały o ulgach i zwolnieniach z podatków (w sumie 7). Skończyło się na kilku milionach strat. Dostaliśmy także pomoc z budżetu państwa. Ostatecznie wyszło nawet lepiej, niż zakładał środkowy scenariusz. Gmina straciła kilka milionów złotych, ale zyskała kolejne miliony, które trzeba wykorzystać na inwestycje. Cały czas musimy jednak pilnować bieżących wydatków, ponieważ nie mogą one być wyższe od dochodów bieżących.
Dobrą kondycję finansową potwierdza uchwalony na 2021 rok budżet. Zaplanowano prawie 375 mln zł dochodu, z czego 69 mln zł ma zostać przeznaczonych na inwestycje. Pandemia się wciąż nie kończy, ale widać, że jesteście pełni nadziei.
Ten budżet jest wynikiem działań w poprzednich latach. Pozyskaliśmy milionowe dofinansowania na projekty, które właśnie wchodzą w fazę realizacji. Drogi rowerowe, odnawialne źródła energii, termomodernizacje... Takie inwestycje są możliwe do przeprowadzenia dzięki środkom z Unii Europejskiej, budżetu państwa i Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii.
Za prawie 21 mln zł zostanie wybudowane centrum przesiadkowe oraz drogi rowerowej. Co dokładnie zakłada ten projekt?
W projekcie zapisana została budowa wielu kilometrów dróg rowerowych i “serce” centrum przesiadkowego przy dworcu kolejowym. Do tego od ulicy Częstochowskiej w kierunku Lasowic będzie prowadził tunel pieszo-rowerowy. Na tzw. ciągi dla pieszych i rowerów podpisaliśmy z wykonawcami jeszcze cztery osobne umowy. Samo centrum przesiadkowe jest potrzebne, a nie raz spotykam się z opiniami, że o wiele lepiej byłoby, gdyby fundusze zostały przeznaczone na inne inwestycje. Gdyby nie było centrum, to nie byłoby dofinansowania na drogi. Unia Europejska kładzie nacisk na transport niskoemisyjny. Umowy z kilkoma wykonawcami zostały już podpisane. Teraz czekamy na pozwolenia i mam nadzieję, że budowa rozpocznie się jeszcze w tym roku. Inwestycja powinna być gotowa do połowy 2023 roku.
To wielkie przedsięwzięcie. O jakich jeszcze inwestycjach warto wspomnieć?
Na pewno ważny jest projekt Odnawialne Źródła Energi. Mamy środki na fotowoltaikę, pompy ciepła, instalacje solarne oraz kotły na biomasę. Wchodzimy w nurt, na który Polska kładzie coraz większy nacisk. Musimy o 15% zwiększyć efektywność energetyczna, ograniczyć niską emisję, a do tego wprowadzić więcej właśnie odnawialnych źródeł energii.
To tylko przykłady inwestycji gminnych, ale na terenie miasta są także m.in. drogi powiatowe, czy też szkoły wyższe zarządzane przez powiat. Stąd moje pytanie. Jak się układa współpraca ze Starostwem Powiatowym w Tarnowskich Górach?
Współpraca układa się dobrze. W poprzednich kadencjach wyglądało to różnie. Był taki pogląd, że powiat jest biedny, więc nie znajdzie pieniędzy na inwestycje. Także te na terenie naszego miasta. Dlatego zaczęliśmy pomagać powiatowi poprzez dotacje. Daliśmy pieniądze np. na remont ulicy Repeckiej lub ulicy Mickiewicza, ks. Płonki i Legionów Ulica Górnicza jest w połowie drogą powiatową, a w połowie drogą gminną, dlatego planujemy ją przejąć i w całości wyremontować.
Trwa remont ulicy Powstańców Śląskich. Po jego zakończeniu rozpocznie się remont ulicy Sobieskiego, którą gmina również przejęła od powiatu.
Sam remont ulicy Powstańców Śląskich także dotujemy z naszego budżetu, kwotą około 1,4 mln zł. Dzięki przejęciu przez nas ulicy Sobieskiego można przeprowadzić remont kolejnej drogi w mieście. Starostwo powiatowe pewnie nie byłoby stać na drugą tak dużą inwestycję przez kolejne kilkadziesiąt lat. Wspólnie w ciągu dwóch lat zrobimy coś, co było problemem przez ostatnie dziesięciolecia.
Zostańmy na chwilę przy ulicy Sobieskiego. Drogę czeka podobna przebudowa, jak ulicę Powstańców Śląskich?
Droga pozostanie dwukierunkowa. Przede wszystkim zależy nam na poprawie bezpieczeństwa. Przejścia dla pieszych zostaną wyniesione i pojawi się dodatkowa sygnalizacja świetlna. Powstaną tzw. kontr pasy rowerowe i nowe chodniki, a wzdłuż ulicy pojawią się wybrukowane miejsca parkingowe. To jest jedna z głównych ulic w mieście, która wymaga uspokojenia ruchu. Jej szerokość powoduje zagrożenie dla pieszych, bo nie raz dochodziły tutaj do wypadków. Nawierzchnia będzie bitumiczna, a na koniec pojawią się jeszcze nasadzenia. Początkowo zakładaliśmy, że trzeba będzie wyciąć nawet 40 drzew, ale po analizie stwierdziliśmy, że zostaną wycięte tylko te, które wrastają bardzo mocno w jezdnię, są w złym stanie albo kolidują z siecią energetyczną. Ostatecznie wyciętych musi być tylko kilkanaście drzew, bo nie da się przeprowadzić inwestycji bez żadnej wycinki. Nowe drzewa zostaną też nasadzone
Trwa jeszcze remont budynku II LO im. S. Staszica. W to przedsięwzięcie gmina również chce się włączyć?
Chcemy sfinansować oświetlenie budynku. Zobowiązaliśmy się do tego już 2 lat temu. Liceum ma być kolejną wizytówką miasta. Dziś przekazujemy na ten cel 80 tys. zł. Oświetlenie będące uzupełnieniem remontu elewacji i termomodernizacji budynku ma zostać wykonane jeszcze w tym roku.
Pośrednio współpracy dotyczy również przekazanie pieniędzy dla Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Tarnogórskiej. Gmina Tarnowskie Góry wsparła zabytki UNESCO kwotą 1,25 zł, a powiat 0,25 zł od każdego mieszkańca. To kropla w morzu potrzeb, ale taka sytuacja pokazuje, że razem można więcej.
Z członkami SMZT rozmawiamy od początku pandemii. Nie możemy wprost przekazywać publicznych pieniędzy żadnej organizacji. Stowarzyszenia mogą otrzymać środki tylko na realizację zadań. Kilka miesięcy temu zakupiliśmy i rozdaliśmy 1526 biletów do kopalni oraz sztolni, a teraz zostaliśmy członkiem wspierającym. To był pomysł starosty Krystyny Kosmali i mam nadzieję, że w ślad pójdą pozostałe gminy powiatu tarnogórskiego. Teraz w planach mamy również zakup parkingu przy Zabytkowej Kopalni Srebra, który potem przekażemy z powrotem stowarzyszeniu w formie umowy użyczenia. Teren jest warty około 700 tys zł.
Jeśli pandemia będzie się przeciągała o kolejne miesiące, to każdy, kto będzie potrzebował pomocy, to wsparcie otrzyma?
Zadłużenie gminy jest na niskim poziomie. Jeśli pieniądze będą potrzebne, to znajdziemy je.